Michał Probierz: Jeśli chcemy coś osiągnąć w Europie, a chcemy, to nie możemy się bać takich rywali. Do DAC 1904 należy podejść z odpowiednim szacunkiem - tym bardziej, że jest to wicemistrz Słowacji. Musimy się dobrze przygotować i powalczyć o awans do następnej rundy.

Milan Dimun: DAC 1904 to zespół, który gra już długo w słowackiej ekstraklasie, ale największy postęp zrobił przez ostatnie dwa-trzy lata. W linii obrony występuje tam Tomáš Huk, z którym grałem w Koszycach. To poukładany klub, któremu musimy stawić czoła i dobrze się przygotować. Szanse są równe, 50/50, ale musimy zrobić wszystko, by awansować.

Michal Peškovič: Na pewno jest to najtrudniejszy z możliwych rywali, ale wiemy, na co nas stać. Pokazaliśmy to już w poprzednim sezonie. Wydostaliśmy się z dołu tabeli na czwarte miejsce, a teraz jesteśmy w stanie pokonać DAC 1904. Cieszy, że na Słowacji na pewno pojawi się wielu Kibiców.

Janusz Gol: Dobrze, że rywal jest z okolicy. Nasz wyjazd nie będzie daleki, na pewno usprawni to przygotowania do samego meczu. DAC 1904 to z pewnością wymagająca drużyna, ale jednocześnie zdecydowanie jest w naszym zasięgu.