- W trakcie przerwy na reprezentację skomplikowała się nasza sytuacja kadrowa. Już wcześniej było wiadomo, że za kartki w meczu z Wisłą Płock nie będą grali Marcin Budziński i Jakub Wójcicki, do tego cały czas wyłączony z gry jest Miroslav Čovilo. Nie będą brani pod uwagę również Paweł Jaroszyński i Piotr Malarczyk - liczę na to, że Paweł, który naderwał mięsień na kadrze, będzie gotowy na Jagiellonię, natomiast w przypadku Piotrka wersja realistyczna to powrót na playoffy. Krzysztof Piątek nie dokończył dzisiaj treningu, zszedł z gierki przez drobny uraz stawu skokowego, mamy nadzieję, że okaże się on niegroźny. Myślę, że w jego przypadku nie będzie problemów. Czekamy jeszcze na powrót ze zgrupowań reprezentacji Huberta Adamczyka, Tomasa Vestenickiego i Jaroslava Mihalika. Dopiero jutro przed wyjazdem będziemy mogli zobaczyć, jak wygląda stan osobowy - mówił o skomplikowanej sytuacji kadrowej trener Cracovii Jacek Zieliński.

Szkoleniowiec „Pasów" mówił również o sobotnim meczu z Wisłą Płock: - Musimy zdobywać punkty, by nie przystępować do fazy playoff w trudnej sytuacji. Myślę, że wkrótce zaświeci dla nas słońce i skończy się fatum, które wisi nad nami od pewnego czasu. Wisła Płock jest podobną do nas drużyną pod względem piłkarskim. Cały czas ma o co grać, może bowiem znaleźć się w pierwszej ósemce. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że nasi rywale będą bardzo zdeterminowani. W jesiennym meczu z Wisłą ciężko nam szło, ale zainkasowaliśmy trzy punkty, także i teraz chcemy zagrać o pełną pulę.