To chyba nie pierwszy twój gol strzelony Garbarni? Oczywiście licząc wszystkie grupy wiekowe

Nie da się ukryć, że na szczeblu trampkarskim, czy juniorskim grywałem z Garbarnią i nawet strzelałem jej bramki. Dzisiejszy gol jest jednak zdecydowanie najważniejszy, bo strzelony w piłce seniorskiej i dający wyrównanie w meczu.

No właśnie - remis wywalczony z jednym z faworytów ligi.

Na pewno Garbarnia aspiruje do awansu do II ligi, To zdecydowanie jeden z faworytów i jednocześnie bardzo trudny rywal i konkurent. Tym bardziej możemy się cieszyć, że nie byliśmy gorsi.

Mimo, że to bardzo młody skład, nie podłamały was bardzo szybko stracone bramki.

Faktycznie, inaczej wyobrażaliśmy sobie początek tego meczu i co innego mówiliśmy sobie w szatni. Szybko straciliśmy dwie bramki i nasze plany taktyczne się posypały. Na szczęście jeszcze w pierwszej połowie wyrównaliśmy i to dało nam trochę wiatru w żagle. Napędzeni wyrównaliśmy w końcówce meczu i myślę, że mimo wielu szans, powinniśmy się cieszyć z punktu.

Czujesz się bohaterem tego spotkania? Twój gol dał nam punkt.

Zdecydowanie nie! Cała drużyna pracowała na ten remis i jeżeli zasłużyliśmy na pochwały, to wszyscy po równo. Strzeliłem gola i bardzo się z tego cieszę, ale wywalczył go cały zespół! Oby w środę było jeszcze lepiej

Rozmawiał Krzysztof Dąbrowa