Na zakończenie kolejki kibice mieli okazję nie tylko mecz przyjaźnie, ale i zawody w których stawką był awans na 11. miejsce w tabeli. Porażka oznaczała jednak tymczasowy pobyt w strefie spadkowej.

Nieśmiałe ataki z obu stron, a tym samym absolutny brak bezpośrednich sytuacji bramkowych. Tak mógłby wyglądać pierwszy kwadrans starcia ze zdobywcą Pucharu Polski. W 14. minucie o emocje postarał się jednak obrońca gości Marcin Warcholak Po jegi niefrasobliwym „podaniu" do bramkarza, bliski trafienia do bramki był Mateusz Szczepaniak.

Dopiero w końcówce połowy „Pasy" przycisnęły Arkę w jej polu karnym. Efekt przyszedł w 44. minucie - Dąbrowski niesygnalizowanie zagrał w pole karne, a tam piłkę głową strącił Krzysztof Piątek.

Na początku drugiej połowy „Piona" znów trafił do siatki. Wcześniej świetnie urwał się obrońcy i minął Stainborsa. Sędzia Paweł Raczkowski nie uznał jednak tego trafienia, dopatrując się faulu naszego napastnika.

Kolejne minuty zdominowała makabrycznie wyglądająca kontuzja, jakiej doznał Adrian Błąd, zawodnik Arki. Zaledwie po kilku sekundach na boisku upadł mocno na rękę i prawdopodobnie ją złamał.

Kolejny cios na Arkę spadł w 71. Minucie, gdy wrzutkę Szczepaniaka ręką odpił Warcholak. Do rzutu karnego podszedł Damian Dąbrowski i pewnym strzałem zdobył drugiego gola z rzędu w meczu domowym. Tym samym pomocnik ustalił wynik meczu na 2:0.

Dzięki wygranej i trzem dopisanym punktom „Pasy" przesunęły się w tabeli na 11 miejsce, czyli trzecie w „grupie spadkowej". Tymczasem Arka jest już „pod kreską", nad którą Cracovia ma teraz trzy punkty przewagi.

Cracovia - Arka Gdynia 2:0 (1:0)

44 Krzysztof Piątek- 1:0

73 Damian Dąbrowski (k.) - 2:0

Skład Cracovii: Sandomierski - Deleu, Wołąkiewicz, Malarczyk, Diego, Dąbrowski, Budziński, Szczepaniak, Cetnarski (76 Vestenicky), Jendrišek, Piątek (89 Steblecki)

Skład Arki: Steinbors - Bozok-żk, Łukasiewicz, A.Marciniak, M.Marciniak, Sobieraj, Szwoch-żk, Trytko (46 Siemaszko), Warcholak, Zbozień, Zarandia (61 Błąd (68 Formella))

(KD)