Mundial z Cracovią: Cabaj i grupa A

    07.06.2010
    Mundial z Cracovią: Cabaj i grupa A
    Marcin Cabaj ma nosa do rozmaitych przewidywań. <i>- Gdy przed sezonem Ekstraklasy zadzwonił do mnie dziennikarz „Przeglądu Sportowego” z pytaniem, która drużyna zdobędzie Mistrza, a które spadną, odpowiedziałem, że pierwsze miejsce zajmie Lech, drugie Wisła, o trzecie powalczą Legia i Ruch, a spadną Odra z Piastem. To się sprawdziło, ciekawe, czy podobnie będzie z grupą A</i> - mówi „Wąski”. To właśnie grupę z Francją, Urugwajem, Meksykiem i RPA analizuje nasz bramkarz.
    GRUPA A

    1. FRANCJA
    - Ta grupa nie jest jakoś wyjątkowo silna, a jej faworyt wydaje się być oczywisty. To drużyna Francji, która posiada przynajmniej dziesięciu zawodników grających na najwyższym poziomie w lidze angielskiej, hiszpańskiej... Największą gwiazdą tego zespołu wydaje się być Nicolas Anelka, który w minionym sezonie zdobył jedenaście bramek w Premiership. Trener Raymond Domenach jest dość barwną postacią, lubi ryzyko i nie boi się dużych rotacji w składzie. Jest w stanie zostawić na ławce rezerwowych nawet Thierry’ego Henry.Drużyna Francji posiada wielkie indywidualności, jak wspomniani przeze mnie Anelka, Henry, ale również Franck Ribery, Florent Malouda, czy Patrick Evra i jeszcze kilku innych. Wydaje mi się, że oni nie są jednak do końca zgrani, brakuje takiego monolitu. To zespół bardzo nieobliczalny.

    - Wszyscy wiemy, w jakich okolicznościach Francuzi zakwalifikowali się do tego Mundialu. Co prawda, wygrali baraże z Irlandią, jednak nie obyło się bez skandalu. Henry strzelił przecież gola ręką. Myślę, że tamta sytuacja ciągnie się za zespołem aż do teraz, przez co „Trójkolorowi” będą grali ze sporym obciążeniem psychicznym.

    - W ostatnich trzech sparingach przed finałami Francuzi nie spisali się najlepiej. Co prawda, wygrali z Kostaryką 2:1, ale potem zremisowali z Tunezją 1:1 i przegrali z Chinami 0:1. Mimo wszystko wydaje mi się, że znajdą formę na ten najważniejszy moment.



    2. MEKSYK
    - Rok temu jako Cracovia zmierzyliśmy się w Chicago z meksykańską drużyną Rayados de Monterrey, z kolei kilka lat temu zagrałem w reprezentacji Polski w spotkaniu przeciwko Meksykowi. Charakterystycznym elementem piłki meksykańskiej, na który zwróciłem uwagę są niezbyt wysocy, ale za to bardzo szybcy zawodnicy. Są oni dobrze wyszkoleni technicznie, szukają kombinacyjnej gry.

    - Walka o drugą pozycję z RPA będzie dość zacięta, ale osobiście daję nieco większe szanse Meksykowi, mimo że zdecydowana większość zawodników gra w meksykańskich klubach. Zaledwie kilku występuje w lidze hiszpańskiej, angielskiej, czy holenderskiej, a więc w tych teoretycznie mocniejszych.

    - Gwiazdą tej drużyny jest z pewnością Rafael Marquez, obrońca Barcelony. Dużo szumu może jednak zrobić 22-letni Javier Hernandez, który jest najnowszym nabytkiem wielkiego Manchesteru United. To może być objawienie meksykańskiej drużyny. Nie można też zapominać o niezwykle doświadczonym Cuauhtemoc Blanco, który ma już co prawda 37 lat, ale wciąż prezentuje niezłą formę.

    - Przygotowując się do Mundialu Meksykanie rozegrali sporo sparingów, które w większości wygrali. Warto wspomnieć o ostatnim meczu, w którym pokonali samych Włochów. Co prawda, przegrali też dwa spotkania, ale z czołowymi zespołami, bo z Anglią i Holandią.


    3. RPA
    - Uważam, że minimalnie przegrają z Meksykiem, choć są gospodarzami tego turnieju, więc wszystko jest możliwe. Pamiętamy, jak osiem lat temu Korea Południowa zajęła u siebie czwarte miejsce, a więc była o krok od brązowego medalu. Wtedy ściany, bez dwóch zdań, pomagały gospodarzom. Zobaczymy jak będzie teraz.

    - Za tą drużyną przemawia znajomość otoczenia. Teraz w ich kraju jest zima, będą więc do niej odpowiednio przygotowani i nie będą narzekali na problemy z aklimatyzacją. Atutem mogą być miejscowi kibice, którzy bardzo żywiołowo reagują na boiskowe wydarzenia.

    - Zespół RPA, podobnie jak Meksyk, składa się w zdecydowanej większości z piłkarzy, którzy grają w rodzimej lidze. Wydaje mi się, że gwiazdą tego zespołu jest zawodnik Evertonu, Steven Pienaar, a drużynę prowadzi bardzo dobry trener, Carlos Alberto Perreira.

    - Ciekawostką jest to, że na Mistrzostwach nie zagra teoretycznie najlepszy zawodnik z RPA, Benny McCarthy, któremu szkoleniowiec zarzucił brak wystarczającej sprawności fizycznej. Nieobecność piłkarza West Hamu może być złym bodźcem dla reprezentacji.

    - RPA spisywała się rewelacyjnie w sparingach przed Mistrzostwami Świata i nie przegrała ani jednego meczu. Co więcej, traciła mało bramek, co świadczy o tym, że gra dobrze w obronie. Zawodnicy tej drużyny są dość wysocy i dobrze zbudowani.



    4. URUGWAJ
    - Wydaje mi się, że ten zespół zajmie ostatnie miejsce w tej grupie, choć ma w swych szeregach kilku piłkarzy grających w lidze włoskiej, hiszpańskiej, portugalskiej, czy holenderskiej.

    - Niekwestionowaną gwiazdą zespołu jest Diego Forlan, piłkarz Atletico Madryt, który wielokrotnie udowodnił, że jest w stanie sam rozstrzygać losy meczu.

    - Południowoamerykańskie drużyny cechują się zadziornością, walecznością i nie inaczej jest w przypadku Urugwaju. Myślę, że ta drużyna nastawi się głównie na grę z kontry.

    - Minusem zespołu jest niekorzystny układ spotkań, bowiem pierwszy mecz grają z Francją, a więc faworytem całej grupy. W drugim spotkaniu zmierzą się z kolei z gospodarzami, więc też nie będzie łatwo. Nie chciałbym ich skreślać już na samym początku, ale uważam, że nie mają zbyt dużych szans na awans.




    Terminarz grupy A
    11.06.2010 (piątek)
    RPA - Meksyk godz. 16
    Urugwaj - Francja godz. 20:30

    16.06. 2010 (środa)
    RPA - Urugwaj godz. 20:30

    17.06.2010 (czwartek)
    Francja - Meksyk godz. 20:30

    22.06.2010 (wtorek)
    Meksyk - Urugwaj godz. 16
    Francja - RPA godz. 16


    DG