"Nasz cel – wygrana w każdym kolejnym meczu” – trener Zegarek po awansie do półfinału MP

    08.06.2014
    "Nasz cel – wygrana w każdym kolejnym meczu” – trener Zegarek po awansie do półfinału MP
    Juniorzy Starsi „Pasów” zapewnili sobie dzisiaj awans do półfinałów Mistrzostw Polski, po emocjonującym meczu wygranym z Ruchem Chorzów 2:0. Oto co na temat spotkania powiedział po meczu trener Paweł Zegarek.

    Juniorzy Starsi „Pasów" zapewnili sobie dzisiaj awans do półfinałów Mistrzostw Polski, po emocjonującym meczu wygranym z Ruchem Chorzów 2:0. Oto co na temat spotkania powiedział po meczu trener Paweł Zegarek.

    Mecz zagraliśmy w bardzo trudnych warunkach. W słońcu było ok. +40 stopni i w takim upale ciężko było nawet stać. Zarówno moi zawodnicy, jak i rywale bardzo dzielnie znosili palące słońce i zagrali dobry, ciekawy mecz - mówił trener po końcowym gwizdku.

    Oto jak okiem Pawła Zegarka (na zdjęciu) przebiegał mecz:

    Ruch miał wiele okazji do strzelenia gola, szczególnie w pierwszej połowie, Ani jednej z nich nie wykorzystał, ale jest to także zasługa naszego bramkarza i defensywy, która świetnie się dzisiaj spisała.

    Pierwszy gol dla nas padł z kontry po akcji Ruchu. Przed spotkaniem mówiłem, że kluczem do wygranej w tym spotkaniu będzie pierwsza strzelona przez nas bramka i potem utrzymanie piłki w naszym posiadaniu. Tak też się stało. Dodatkowo udało nam się ustalić wynik 2:0 w 89. minucie.

    W drugiej połowie Ruch nie był już taki groźny, ze względu na czerwony kartonik, który wcześniej obejrzał jeden z zawodników gospodarzy, którzy później musieli radzić sobie w 10. Oczywiście bramka strzelona przez nas pod koniec pierwszej połowy też osłabiła morale rywali.

    Zapytany o to z kim wolałby zmierzyć się w kolejnym spotkaniu trener odpowiedział - W półfinale zagramy z Pogonią Szczecin lub GKS-em Bełchatów. Nie mam żadnych życzeń jeśli chodzi o rywala w kolejnej fazie rozgrywek. Założyliśmy sobie dzisiaj z chłopakami w szatni jeden cel - wygrać każde kolejne spotkanie. Będziemy do niego dążyć niezależnie z kim będziemy grać. Jak nam to wyjdzie - zobaczymy.

    RUCH CHORZÓW - CRACOVIA 0:2 (0:1)