Po 24. kolejce I ligi

Znamy już wszystkie wyniki 24. kolejki I ligi. W czołówce tabeli wciąż jest ciasno, kilka drużyn ma realne szanse na awans. Doszło do bardzo ciekawych pojedynków i rozstrzygnięć. Drużyny ze strefy spadkowej wciąż ambitnie walczą o utrzymanie i w tym rejonie tabeli również robi się coraz ciekawiej.
Kolejkę rozpoczął mecz Zawiszy Bydgoszcz ze Stomilem Olsztyn i od razu doszło do sporej niespodzianki. Faworyzowany Zawisza przegrał przed własnymi kibicami 2:3, a zawodnikom Jurija Szatałowa nie pomogło nawet to, że walczący o utrzymanie Stomil kończył mecz w dziesiątkę, ponieważ z boiska usunięty został Andrzej Niewulis (zawodnik otrzymał dwie żółte kartki w przeciągu kilku minut).
W Krakowie pauzująca ostatnio Cracovia zmierzyła się z Wartą Poznań. Spotkanie to miało dwa oblicza. W pierwszej połowie przeważali goście, którzy prowadzili grę i dochodzili do sytuacji strzeleckich, a w drugiej podopieczni Wojciecha Stawowego odmienili losy spotkania, odrabiając straty. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:1, a zawodnikom „Pasów" udało się zreflektować po ostatnich porażkach.
Inny kandydat do awansu, Flota Świnoujście, pewnie pokonał Arkę Gdynia 3:0. Po słabym początku rundy „Wyspiarze" w końcu się przełamali i zdołali zwyciężyć. Olimpia Grudziądz została pokonana 1:3 przez rewelacyjnie spisujących się w tej rundzie zawodników GKS-u Tychy. Dwie bramki dla Tyszan strzelił Jacek Bąk, a dobry rezultat w wyjazdowym spotkaniu wciąż utrzymuje śląski zespół w samej czołówce stawki. GKS Katowice walczył o ligowe punkty z liderem tabeli, Termaliką. Podopieczni Kazimierza Moskala nie byli jednak gościnni wygrywając 1:0 po pięknym golu Dariusza Pawlusińskiego. Miedź Legnica również nie zdołała zdobyć punktów w wyjazdowym spotkaniu, przegrywając z Sandecją Nowy Sącz 1:0. W Bytomiu zmierzyły się dwie drużyny ze strefy spadkowej, Polonia rozegrała spotkanie z Okocimskim KS Brzesko. „Piwosze" pewnie zwyciężyli, strzelając rywalowi trzy bramki, nie tracąc przy tym żadnej.
24. kolejkę pierwszej ligi zakończył pojedynek Kolejarza Stróże z Dolcanem Ząbki. Kibice zgromadzeni na stadionie zobaczyli aż pięć bramek. Dolcan z kompletem zwycięstw triumfował i tym razem, zwyciężając 2:3. Warto zaznaczyć, że bramkarz Rafał Leszczyński dopiero pierwszy raz w tej rundzie wyjmował piłkę z siatki. Trzy punkty do swojego konta dopisze także GKS Bogdanka, która miała zaplanowany mecz z ŁKS-em Łódź, który wycofał się z rozgrywek.
Aktualną tabelę I ligi znajdziesz [W TYM MIEJSCU].
Maciej Fremel