Spotkanie bardzo źle rozpoczęło się dla naszych piłkarzy. Już w 4. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie, tym bardziej szkoda, że chwilę wcześniej wyborną okazję zmarnował Karol Buraczek. Jeszcze przed przerwą Cracovia straciła drugiego gola, zbyt lekkie podanie do bramkarza przejął zawodnik AS Progres i z zimną krwią pokonał Krzysztofa Sendorka.

Po zmianie stron nasi trampkarze szybko zdobyli bramkę kontaktową. Dośrodkowanie z rzutu rożnego na gola zamienił Konrad Czyżowski (na zdjęciu poniżej)

- Nie byliśmy zespołem gorszym, ale mniej skutecznym. Stworzyliśmy sobie kilka naprawdę dobrych okazji i nie powinniśmy przegrać tego meczu. Po spotkaniu moi zawodnicy byli bardzo źli na siebie. Ważne, aby ta porażka ich nie załamała, bo taki bywa sport - mówi trener Grzegorz Trela.

Cracovia dążyła do odrobienia straty, nadziała się jednak wtedy na kontrę i AS Progres wygrał ostatecznie 3:1

AS PROGRES - CRACOVIA 3:1 (2:0)

Bramka dla "Pasów": Czyżowski.

Cracovia: Sendorek (36. Niemczycki) - Janecki (47. Talowski), Dudek, Czyżowski, Przęczek (36. Morawski), Czerlunczakiewicz (62. Sudoł), Ożóg, Wiśniewski (50. Rokicki), Buraczek (55. Rak), Strzeboński (59. Łabuński).