Saidi Ntibazonkiza: Jesteśmy rozczarowani

    15.05.2011
    Saidi Ntibazonkiza: Jesteśmy rozczarowani
    - Jesteśmy rozczarowani, bo przegraliśmy. Myślę, że w drugiej połowie byliśmy lepsi od Wisły – uważa zawodnik Cracovii, Saidi Ntibazonkiza.

    - Jesteśmy rozczarowani, bo przegraliśmy. Myślę, że w drugiej połowie byliśmy lepsi od Wisły - uważa zawodnik Cracovii, Saidi Ntibazonkiza.

    To właśnie reprezentant Burundi był najbliżej doprowadzenia do wyrównania. Po przerwie kilkakrotnie uderzał na bramkę Wisły. - To były dobre szanse, ale z pewnością nie stuprocentowe. Jeśli strzeliłbym gola, bylibyśmy szczęśliwi. Tak się jednak nie stało i teraz musimy myśleć o następnym meczu - wyjaśnia.

    Przed Cracovią jeszcze spotkania z Widzewem Łódź, Jagiellonią Białystok (oba u siebie) i GKS Bełchatów (wyjazd). Burundyjczyk nie chce kalkulować. - Musimy wygrać każdy pojedynek do końca sezonu. Nie możemy kalkulować i myśleć, że ten mecz możemy wygrać, a tego nie. Każde spotkanie jest tym najważniejszym pojedynkiem - tłumaczy.

    Swoje mecze w dwudziestej siódmej kolejce przegrały także Arka Gdynia i Polonia Bytom, w efekcie czego Cracovia wciąż traci zaledwie punkt do strefy bezpiecznej. Sposób na utrzymanie? Liczenie na siebie. - Musimy patrzeć na siebie, a nie na inne zespoły. Trzeba zagrać o zwycięstwo w każdy meczu, a nie zastanawiać się nad wynikami Arki i Polonii - przyznaje.

    DG