Na krótkie podsumowanie sparingu z Puszczą zdecydował się Sebastian Steblecki - Wydaje mi się, że dzisiejszy mecz nie był szczytem naszych umiejętności. W niektórych sytuacjach brakowało troszeczkę zrozumienia między nowymi zawodnikami. Lecz mimo wszystko było kilka takich momentów, że ta gra mogła się podobać. Zostało kilkanaście dni do pierwszego meczu, tak więc chcemy poświecić ten czas na to, aby skorygować kilka niedociągnięć z dzisiejszego spotkania. Te elementy gry, które wyglądają nieźle dla oka chcemy jeszcze udoskonalić, aby w 100% być przygotowanym na pierwsze spotkanie sezonu.

21-letni wychowanek odniósł się również do niedawno zakończonego obozu w Zakopanem, zaznaczając, że był to bardzo dobrze przepracowany okres - Myślę, że okres przygotowawczy w naszym wykonaniu był udany. Trenerzy zaaplikowali nam intensywne, ale zarazem urozmaicone treningi. Mam nadzieje, że te kilometry i pot wylany na treningach zaprocentuje w trakcie sezonu, który w tym roku jest ciut dłuższy.

Zapytany jakiej Cracovii możemy się spodziewać w zbliżającym się wielkimi krokami sezonie, odparł - Staramy się grać konsekwentnie swoją piłkę. To co wypracowaliśmy podczas obozu chcemy dalej szlifować i tego się trzymać. Jesteśmy na takim jeszcze etapie, że niektóre elementy nie wychodzą, ale tak jak mówiłem, te kilkanaście dni do startu ligi są po to, aby doskonalić kulejące elementy gry. Mam nadzieję, że podczas pierwszego meczu będziemy grać to co oczekuję od nas trener i to czego oczekujemy od siebie sami.

MM