Podbudowana zwycięstwem nad Lechią Gdańsk drużyna Cracovii szykuje się na poniedziałkowe starcie z Koroną Kielce #NaStadionie. O ostatnim meczu i nadchodzących spotkaniach porozmawialiśmy z Sergeiem Zenjovem.

- Ostatnia wygrana z Lechią musiała bardzo was podbudować!

- Był to dla nas bardzo ważny mecz i bardzo ważne zwycięstwo. Zaprezentowaliśmy się z dobrej strony, dzięki czemu pokonaliśmy rywala 2:1. Ważne jest, że nie poddaliśmy się, gdy przegrywaliśmy, zdołaliśmy wyrównać, a później walczyliśmy do samego końca i strzeliliśmy zwycięską bramkę już w doliczonym czasie.

- Po kilku meczach przerwy znowu dostałeś od trenera szansę gry od pierwszej minuty. Jesteś zadowolony ze swojego występu?

- Cieszę się z szansy otrzymanej od trenera. Starałem się dawać z siebie wszystko, by pomóc drużynie sięgnąć po korzystny rezultat. Myślę, że nie był to szczególnie dobry mecz w moim wykonaniu, liczę na to, że w kolejnych spotkaniach będzie lepiej.

- W poniedziałek mecz z Koroną Kielce. Co można powiedzieć na temat rywala?

- Korona to bardzo dobra drużyna. Szczególnie dobrze radzi sobie przed własną publicznością, gdzie już przez długi okres jedynie wygrywa. Na wyjeździe zresztą też ma świetne statystyki, ostatni raz przegrała w Ekstraklasie w połowie września. Graliśmy już raz w tym sezonie z tym zespołem i wiemy, że czeka nas trudne zadanie. Mamy jednak ostatnio dobre wyniki i jesteśmy bardzo zmotywowani, by sięgnąć w poniedziałek po punkty.

- W tym roku zagracie jeszcze cztery mecze, wszystkie z zespołami z pierwszej piątki. Będą to szczególnie trudne spotkania?

- Musimy ciężko pracować na treningach i do każdego meczu podchodzić z wolą zwycięstwa. Poziom w Ekstraklasie jest dość wyrównany, nie powinno więc być większej różnicy poziomów, jeśli chodzi o mecze już zagrane i te, które są przed nami. Musimy być skoncentrowani, walczyć od pierwszej do ostatniej minuty, wierząc, że sięgniemy po wygrane.