Sławomir Szeliga: Nie patrzymy na innych

    05.04.2011
    Sławomir Szeliga: Nie patrzymy na innych
    - W tym sezonie nasza liga jest taka, że każdy z każdym może wygrać. Większość ludzi skazywała nas już na spadek, ale w ostatnich meczach, poza spotkaniem z Górnikiem, pokazaliśmy, że my wcale nie myślimy opuszczać Ekstraklasy - uważa pomocnik Cracovii, Sławomir Szeliga.

    - W tym sezonie nasza liga jest taka, że każdy z każdym może wygrać. Większość ludzi skazywała nas już na spadek, ale w ostatnich meczach, poza spotkaniem z Górnikiem, pokazaliśmy, że my wcale nie myślimy opuszczać Ekstraklasy - uważa pomocnik Cracovii, Sławomir Szeliga.

    - Przegraliście w Zabrzu 0:1. Chyba nie tego spodziewaliście się po spotkaniu z Górnikiem..

    - Dokładnie. Przyjechaliśmy do Zabrza wygrać, ale ponieśliśmy porażkę. Walczymy jednak dalej, przed nami kolejne mecze, w których na pewno nie odpuścimy.

    - Samo spotkanie stało na niskim poziomie, więcej sytuacji stworzył sobie jednak Górnik…

    - My z kolei popełniliśmy więcej błędów. Górnik to wykorzystał, strzelił bramkę i odniósł zwycięstwo. Przegraliśmy na własne życzenie.

    - Gdyby nie Wojciech Kaczmarek, wasza porażka mogłaby być wyższa…

    - Wojtek broni bardzo dobrze i w niedzielę tylko to potwierdził. To nas cieszy. Niemniej jednak straciliśmy gola i do Krakowa wróciliśmy bez punktów.

    - Mieliście niezłą passę pięciu meczów z rzędu bez porażki. W niedzielę przyszła pierwsza wiosenna zadyszka?

    - Myślę, że nie. Jeszcze wiele może się zdarzyć. A jeżeli my zrobimy z naszej strony wszystko, by wygrywać mecze, to na pewno się utrzymamy.

    - Jaka jest  recepta na utrzymanie?

    - Zwycięstwa! W tym sezonie nasza liga jest taka, że każdy z każdym może wygrać. Większość ludzi skazywała nas już na spadek, ale w ostatnich meczach, poza spotkaniem z Górnikiem, pokazaliśmy, że my wcale nie myślimy opuszczać Ekstraklasy. Mam nadzieję, że na koniec sezonu będziemy ponad strefą spadkową.

    - Porażka w Zabrzu pewnie bolałaby mocniej, gdyby swoje mecze wygrały Polonia Bytom i Arka Gdynia. Te drużyna jednak również straciły punkty…

    - Nie patrzymy na inne zespoły. Skupiamy się na sobie, bo jeżeli będziemy wygrywać, to zapewnimy sobie utrzymanie.

    - Już w sobotę zagracie z rewelacją obecnego sezonu, Lechią Gdańsk…

    - Zgadza się, spisuje się bardzo dobrze, ale na pewno nie przestraszymy się przeciwnika. Gramy u siebie i wyjdziemy na boisko zmobilizowani, z zamiarem zdobycia trzech punktów.

    - W niedzielnym spotkaniu z Górnikiem doznałeś kontuzji…

    - Mam podkręconą kostkę (zawodnik powinien być do gry już na sobotni mecz z Lechią Gdańsk – przyp.). Był to wynik starcia z pierwszej połowy. Już w przerwie czułem, że jest coś nie tak.

    DG