Stefan Majewski: Wszystko jest w porządku

  • Wywiady
17.12.2007
Stefan Majewski: Wszystko jest w porządku
W zeszłą niedzielę trener Stefan Majewski ucierpiał w czasie meczu charytatywnego rozgrywanego w Warszawie i w jednym ze starć doznał urazu szczęki. Konieczny był zabieg. - Dziś byłem na kontroli w klinice i lekarze powiedzieli, że jest dobrze - przyznaje szkoleniowiec „Pasów”.

W zeszłą niedzielę trener Stefan Majewski ucierpiał w czasie meczu charytatywnego rozgrywanego w Warszawie i w jednym ze starć doznał urazu szczęki. Konieczny był zabieg. - Dziś byłem na kontroli w klinice i lekarze powiedzieli, że jest dobrze - przyznaje szkoleniowiec „Pasów”.

- Trenerze, jak szczęka?
- W porządku. Wszystko jest w porządku. Dziś byłem na kontroli w klinice i lekarze powiedzieli, że jest dobrze.

- To znaczy, że nie ma już żadnego śladu?
- Kość musi się zrosnąć i ten proces trwa dość długo - prognoza jest, że zakończy się on pod koniec stycznia. Śladu psychicznego nie ma żadnego, bo nigdy nie było, z kolei fizyczny jest minimalny.

- To znaczy?
- Jak się na mnie spojrzy to wszystko wygląda normalnie. Trzeba się dość mocno przyjrzeć, bo cokolwiek zobaczyć.

- Nie odczuwa pan żadnego dyskomfortu?
- Raczej nie. Wiadomo, że teraz cały czas trwa proces odnawiania komórek nerwowych, ale nie narzekam.

- Czyli nie jest źle...
- Jest dobrze.

Rozmawiał Dariusz Guzik