Vule Trivunović: To coś niemożliwego

    26.02.2011
    Vule Trivunović: To coś niemożliwego
    - Do teraz nie mogę uwierzyć jak to się stało, że trzy razy obejmowaliśmy prowadzenie i za każdym razem je traciliśmy – przyznaje stoper „Pasów”, Vule Trivunović.

    - Do teraz nie mogę uwierzyć jak to się stało, że trzy razy obejmowaliśmy prowadzenie i za każdym razem je traciliśmy - przyznaje stoper „Pasów", Vule Trivunović.

    - Dziś zadebiutowałeś w zespole Cracovii...

    - To był emocjonujący mecz i jednocześnie bardzo szybki. Do teraz nie mogę uwierzyć jak to się stało, że trzy razy obejmowaliśmy prowadzenie i za każdym razem je traciliśmy. To coś niemożliwego. Na nasze drobne pocieszenie można tylko powiedzieć, że Legia to naprawdę silna drużyna.

    - Podczas obozu w Turcji wydawało się, że gra defensywna będzie waszą najmocniejszą stroną. Spotkanie z Legią pokazało jednak co innego..

    - Sam nie wiem, co powiedzieć. Taka jest piłka. Obie drużyny chciały dziś wygrać i stwarzały sobie sporo sytuacji.

    - Trener przyznał, że popełnialiście dużo błędów...

    - Każdy musi przyjrzeć się swojej grze i zrobić wszystko, by była ona jeszcze lepsza.

    Rozmawiał Dariusz Guzik