Wojciech Łuczak: Trochę jak w bajce
20.07.2010

<i>- Bardzo fajnie wrócić do kraju, w którym mieszkało się przez pewną część swojego życia</i> - przyznaje młody pomocnik Cracovii, Wojciech Łuczak.
- Minęło pół roku, a już wróciłeś do Holandii…
- Bardzo fajnie wrócić do kraju, w którym mieszkało się przez pewną część swojego życia. Mam z nim związane bardzo miłe wspomnienia. Gdy jechaliśmy z lotniska do Zuthpen, niektórzy spali, ja z kolei patrzyłem w okno i przypominałem sobie momenty z przeszłości.
- Znasz okolicę?
- Mieszkałem w Tilburgu, który jest oddalony od Zuthpen o około osiemdziesiąt kilometrów. Dość dobrze orientuję się w tym regionie, wiem, gdzie jestem. Zuthpen to taka trochę obozowa miejscowość, drużyny często przyjeżdżają tu na zgrupowania.
- Wydaje się, że trafiliście na bardzo dobry hotel..
- Tak. Jeżeli chodzi o bazę hotelową w Holandii, to naprawdę spełnia ona niemal wszystkie warunki. Miło tu przyjeżdżać. Na pewno nie będziemy musieli na nic narzekać.
- Jakimi ludźmi są Holendrzy?
- Bardzo otwartymi i tolerancyjnymi. Są też niesamowicie uśmiechnięci, co zresztą widać po samym kraju. Holandia jest bardzo kolorowa, tak trochę jak w bajce. Dzwoniłem już do znajomych i na pewno odwiedzą mnie w Zuthpen.
Rozmawiał Dariusz Guzik
- Bardzo fajnie wrócić do kraju, w którym mieszkało się przez pewną część swojego życia. Mam z nim związane bardzo miłe wspomnienia. Gdy jechaliśmy z lotniska do Zuthpen, niektórzy spali, ja z kolei patrzyłem w okno i przypominałem sobie momenty z przeszłości.
- Znasz okolicę?
- Mieszkałem w Tilburgu, który jest oddalony od Zuthpen o około osiemdziesiąt kilometrów. Dość dobrze orientuję się w tym regionie, wiem, gdzie jestem. Zuthpen to taka trochę obozowa miejscowość, drużyny często przyjeżdżają tu na zgrupowania.
- Wydaje się, że trafiliście na bardzo dobry hotel..
- Tak. Jeżeli chodzi o bazę hotelową w Holandii, to naprawdę spełnia ona niemal wszystkie warunki. Miło tu przyjeżdżać. Na pewno nie będziemy musieli na nic narzekać.
- Jakimi ludźmi są Holendrzy?
- Bardzo otwartymi i tolerancyjnymi. Są też niesamowicie uśmiechnięci, co zresztą widać po samym kraju. Holandia jest bardzo kolorowa, tak trochę jak w bajce. Dzwoniłem już do znajomych i na pewno odwiedzą mnie w Zuthpen.
Rozmawiał Dariusz Guzik