Rusza program promocji Miasta poprzez krakowski sport! [WYWIAD]
![Rusza program promocji Miasta poprzez krakowski sport! [WYWIAD]](/files_pl/file_142447/logo_Krakow.jpg)
- Na początek bardzo prosiłbym o przybliżenie idei samego programu.
Jest to pierwszy tak kompleksowy program w Krakowie. Wcześniej były pojedyncze działania, współpracowaliśmy m.in. z Agnieszką Radwańską, Michałem Kościuszką czy Marią Springwald - naszą jedyną medalistką igrzysk w Rio. W tym roku natomiast wprowadzamy program promocji Krakowa poprzez kluby sportowe i wybitnych krakowskich sportowców. Kwota, którą przeznaczamy na ten program to 1,5 mln zł. Program ten w założeniu ma być długofalowy i został wpisany w Strategię Rozwoju Miasta w latach 2016-2021, a więc przygotowywaliśmy się do niego dość długo. Jeżeli ten pierwszy rok przyniesie określone korzyści, to będziemy go realizować również w następnych latach. Wszystko oczywiście zostanie przeanalizowane oraz podliczone pod względem wartości promocyjnej usługi.
- W jaki sposób miastu udało się zgromadzić taką kwotę na ten program?
Są to pieniądze, które należą do puli promocyjnej miasta. Dementuję, jakoby miałyby to być środki przeznaczane na rozwój sportu dzieci i młodzieży czy kluby sportowe. Jest to program promocyjny Miasta Krakowa i te pieniądze związane są wyłącznie z promocją. Jest to bardzo ważna kwestia w kontekście wszystkich ataków, które pojawiają się ze strony przeciwników promowania miasta poprzez krakowski sport. Osoby te uważają, że lepiej dać te pieniądze dzieciom. Otóż nie jest to pula, którą możemy tak sobie rozdać. Program promocyjny zakłada możliwość zarobienia tych pieniędzy przez kluby sportowe i indywidualnych sportowców. Zdecydowanie nie jest to rozdawnictwo i niestety nie ma takiej opcji, żeby każdemu klubowi coś dać. W naszym mieście jest zarejestrowanych ponad 180 klubów, a rozdawanie wszystkim po kawałeczku niczemu by nie służyło. Jest możliwość zarobienia dodatkowych pieniędzy, są konkretne zasady programu, kto jest w stanie im sprostać ten może do programu przystąpić.
- Wspomniał Pan o nieprzychylnych komentarzach na temat programu. Czego dokładnie one dotyczą?
Mam tu przede wszystkim na myśli tekst autorstwa Piotra Tymczaka z Dziennika Polskiego, z którym wszedłem w polemikę na temat słuszności programu. Otóż pan Piotr Tymczak na łamach swojej gazety pisze o „skandalu" i zarzuca Prezydentowi Krakowa wspieranie prywatnego biznesu dając pieniądze największym krakowskim klubom, w tym Cracovii. Zacznijmy od tego, że pracodawca pana Piotra o wiele częściej składał miastu oferty promocyjne, z czego wiele zostało zrealizowanych. Więc jak to jest, że jak prywatna gazeta zarabia miejskie pieniądze to jest w porządku, a gdy mogą to zrobić krakowskie kluby to jest „skandal"? Obecnie w większości dyscyplin sportowych na poziomie profesjonalnym jest wymóg w stosunku do klubów, aby były Spółkami Akcyjnymi, więc ten argument jest całkowicie nietrafiony. Dziennikarz wmawia Czytelnikom, że pieniądze mają być rozdawane, co nie jest prawdą. Już podczas konferencji prasowej zwracałem szczególną uwagę na różnicę pomiędzy słowami „dać", a „pozwolić zarobić". Miasto chce promować się poprzez krakowski sport, bo transmisje z udziałem naszych drużyn docierają do bardzo szerokiego grona osób. Złośliwości typu „Cracovia będzie promować Kraków w Niecieczy" świadczą o totalnej ignorancji. Poza tym, pan Piotr Tymczak w swoim artykule celowo nie wspomina o docenieniu paraolimpijczyków, którzy również będą mogą skorzystać z programu. Tego chyba nie wolno było napisać, bo trzeba by było docenić naszą inicjatywę.
- Podobne programy istnieją również w innych miastach. Przykładowo Katowice przekazują w tym roku klubom sportowym 11,5 mln na organizację uprawiania sportu.
Nie chciałbym odnosić się do innych miast, niektóre chcą się promować poprzez sport, a inne nie. U nas była to decyzja wyłącznie miasta odnośnie tego, czy zamierza przeznaczyć taką kwotę z puli sponsorskiej. Przygotowaliśmy program pilotażowy, kwota może więc zmieniać się w kolejnych latach. Będzie to podstawą do tego, by myśleć, czy w przyszłości warto inwestować więcej w promocję poprzez sport. Wszystko będzie zależało od efektywności tej sportowej promocji i współpracy z klubami czy zawodnikami na poziomie mistrzowskim w tym pierwszym roku programu. Jesteśmy jedynym miastem, które poszło w swojej inicjatywie szerzej, nie angażując się w tylko jedną czy dwie dyscypliny sportu, jak wygląda to w większości przypadków, a także przyjmując usystematyzowaną ścieżkę promocyjną wśród paraolimpijczyków.
- Jakie są warunki przystąpienia do programu?
Ten program ma dwie ścieżki. Pierwsza z nich to sporty indywidualne, czyli dyscypliny takie jak szermierka, lekkoatletyka, kajakarstwo, wioślarstwo itp. Program skierowany jest zarówno do olimpijczyków oraz - jak już wspomniałem wcześniej - do paraolimpijczyków. Zasady przystąpienia do programu są bardzo czytelne. Musi być to okazja do promowania miasta, a robić to mogą tylko najlepsi sportowcy. Przynależność do kadry olimpijskiej oraz przynależność do krakowskiego klubu to również wymagania konieczne. Dodatkowym wymaganiem jest zdobycie medalu w okresie pomiędzy igrzyskami na przynajmniej jednej z trzech imprez: uniwersjada, mistrzostwa Europy lub mistrzostwa świata.
Jeśli chodzi o kluby to mamy dwie rygorystyczne zasady. Do programu mogą przystąpić drużyny występujące na poziomie ekstraklasy lub pierwszej ligi, a każda z tych drużyn, albo cała liga, musi mieć podpisaną umowę telewizyjną. Oznacza to, że prawa telewizyjne są drugim warunkiem koniecznym, aby przystąpić do programu.
- Czego miasto oczekuje od współpracy z klubem lub sportowcem?
Widoczność logo Krakowa na strojach sportowych jest dla nas kluczowa, ale to nie jedyny warunek współpracy miasta z klubem lub sportowcem. Drugim niezbędnym elementem tego programu jest uczestnictwo zaangażowanych sportowców we wszelkiego rodzaju programach wychowywania młodzieży poprzez sport czy programach przeciwdziałających uzależnieniom. Te programy są realizowane przez miejski wydział sportu. Jeżeli podpisujemy z klubem lub indywidualnym sportowcem umowę, to ci sportowcy mają obowiązek spotykania się z młodzieżą na tego typu wydarzeniach.
- Do kiedy kluby i sportowcy mogą składać oferty przystąpienia do programu?
Są to trzy tygodnie od chwili zawieszenia regulaminu na stronie internetowej Urzędu Miasta. Prawdopodobnie stanie się to jeszcze w tym tygodniu. Komisja powołana przez Prezydenta miasta będzie te oferty przeglądać na bieżąco i od razu przygotowywać się do podpisywania umów ze stronami, które będą spełniać wszystkie warunki.
- W odniesieniu do samej Cracovii - jakie korzyści odniosą obie strony?
Przede wszystkim dajemy klubowi dodatkową szansę zarobienia pieniędzy w zamian za promocję i możliwość pokazywania Krakowa jako miasta sportu związanego również z krakowskimi klubami. Cracovia to ponad 111 lat pięknej historii Krakowa, którą warto pokazywać i należy się tym chwalić, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Taka współpraca przybliża miasto do bycia prawdziwą współczesną metropolią, czyli miastem, które rzeczywiście we wszystkich dziedzinach życia daje swoim mieszkańcom możliwość samorealizacji. W przypadku Cracovii obie drużyny wspaniale wpisują się w te założenia. Mecze piłkarskie transmitowane są także w telewizji Eurosport, która ma zasięg międzynarodowy, a drużyna hokejowa poprzez swoje występy w Hokejowej Lidze Mistrzów ma również wielki wpływ na promocję miasta w Europie.