Z kim gramy w niedzielę? Lech Poznań!

Jak wszyscy pamiętamy, początek sezonu w wykonaniu Mistrza Polski nie należał do udanych. Zespół, który rok wcześniej zdobył tytuł najlepszej drużyny w kraju, po jedenastu kolejkach zamykał ligową tabelę z dorobkiem zaledwie pięciu punktów. Poznańska "lokomotywa" gdzieś utraciła swoją parę, co kosztowało posadę trenera Macieja Skorży. Po objęciu sterów przez nowego szkoleniowca Jana Urbana, Lech odzyskał część blasku i podniósł się z kolan. Gra drużyny ze stolicy Wielkopolski wygląda zdecydowanie lepiej, a piąte miejsce w tabeli wciąż daje nadzieję na walkę o europejskie puchary.
Biorąc pod uwagę mecze za kadencji Urbana, piłkarze "Kolejorza" rozegrali czternaście spotkań, z czego wygrali aż dziewięć i tylko trzy razy schodzili z boiska pokonani. Lech od tamtej pory u siebie zagrał sześciokrotnie, a punkty ze stadionu przy Bułgarskiej wywieźli tylko Ruch i tydzień temu "Jaga". Na wiosnę poznaniacy muszą radzić sobie już bez swojej największej gwiazdy Kaspra Hämäläinena i jak dotąd grają ze zmiennym szczęściem, dopisując do swojego konta w czterech meczach tylko sześć "oczek".
Zapewne nikomu nie trzeba przypominać wyniku poprzedniego starcia obu klubów, które zakończyło się cudownym zwycięstwem podopiecznych Jacka Zielińskiego w stosunku 5:2. Jeśli chodzi o pojedynki w Poznaniu, Cracovia nie wygrała na boisku rywala od sezonu 2006/07, jednak "Pasy" w zeszłą środę pokazały charakter, przerywając jeszcze dłuższą serię niemocy w Chorzowie. Zapowiada nam się więc bardzo ciekawy mecz, który bez wątpienia będzie miał wpływ na układ górnej części tabeli.
Marek Cebula