Zapowiedź 33. kolejki Ekstraklasy

    22.04.2016
    Zapowiedź 33. kolejki Ekstraklasy
    Weekend już na horyzoncie, zatem przed nami kolejna porcja emocji związanych z Ekstraklasą. Dzieje się zarówno w pierwszej ósemce, jak i w grupie spadkowej. Na typ etapie rozgrywek każdy zespół ma jeszcze o co grać, dlatego 33. seria gier zapowiada się bardzo ciekawie.

    Weekend już na horyzoncie, zatem przed nami kolejna porcja emocji związanych z Ekstraklasą. Dzieje się zarówno w pierwszej ósemce, jak i w grupie spadkowej. Na typ etapie rozgrywek każdy zespół ma jeszcze o co grać, dlatego 33. seria gier zapowiada się bardzo ciekawie.

    W piątek zagra tylko grupa mistrzowska. O godz. 18:00 Zagłębie podejmie Ruch. „Miedziowi" po dwóch porażkach z rzędu spróbują wrócić na właściwe tory oraz ponownie włączyć się do walki o podium. Chorzowianie w zeszły wtorek postraszyli Legię i na pewno postarają się o lepszy rezultat w Lubinie niż ten z sierpnia poprzedniego roku, kiedy to gospodarze ograli „Niebieskich" 3:1.

    Późnym wieczorem zobaczymy hit tej kolejki. Cracovia, która wróciła na trzecią pozycję w tabeli, poszuka punktów w Warszawie. Bez dwóch zdań będzie to ciężkie spotkanie z wymagającym rywalem, jednak „Pasy" nie tracą szans na osiągnięcie korzystnego rezultatu. Legia myliła się w tym sezonie już niejednokrotnie, dlatego trzeba mieć nadzieję, że zawodnicy Jacka Zielińskiego, uskrzydleni wygraną nad Zagłębiem, będą potrafili zaskoczyć także „Wojskowych". Pierwszy gwizdek o 20:30.

    Sobotę zaczniemy od dwóch spotkań w dolnej części stawki. O godz. 15:30 do Kielc zawita przedostatni w tabeli Górnik Łęczna. Korona ma w tej chwili pięć „oczek" więcej od przeciwnika i jest zdecydowanie bliżej utrzymania w Ekstraklasie. Takiego komfortu nie ma za to Podbeskidzie, które zmierzy się ze skutecznym ostatnio Śląskiem. „Górale", którzy jeszcze nie tak dawno marzyli o grze w elicie, dzisiaj mają tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Wrocławianie już w tym sezonie potrafili wygrać w Bielsku-Białej i jeśli uda im się powtórzyć ten wyczyn to na dobre oddalą się od miejsc zagrożonych degradacją. Początek tego meczu o 18:00.

    Na koniec dnia powrócimy do grupy walczącej o miano najlepszej drużyny w kraju. W Szczecinie Pogoń, która nie wygrała od dziesięciu kolejek, gościć będzie Lecha, który kilka dni temu wypuścił z rąk zwycięstwo nad drugim Piastem. Oba zespoły dzieli w tej chwili tylko jeden punkt i oba wciąż liczą się w grze o europejskie puchary. Poprzednio w stolicy Zachodniopomorskiego lepszy był „Kolejorz", który ograł „Portowców" 0:2.

    W niedzielę o utrzymanie zagra Jagiellonia z „czerwoną latarnią" ligi, czyli Górnikiem Zabrze. „Jaga" w dalszym ciągu spisuje się poniżej oczekiwać, przeplatając dobre występy z bardzo słabymi. Goście natomiast nie składają broni i po pokonaniu Podbeskidzia zapowiadają walkę o ligowy byt do samego końca.

    Interesująco zapowiada się również pojedynek drugiego Piasta z czwartą Lechią. Gliwiczanie w rundzie finałowej dwukrotnie zremisowali, „Biało-zieloni" zaś kontynuują marsz w górę tabeli i stali się poważnym kandydatem do podium. Jeśli gdańszczanie okażą się lepsi to dystans do wicelidera zmniejszy się do zaledwie trzech „oczek". Całą 33. kolejkę Ekstraklasy zakończy mecz Wisły z Termaliką.

    Marek Cebula