Choć początkowo każda z grup miała rozgrywać swoje mecze równolegle, wyjątkiem stało się dzisiejsze spotkanie Arki. Z uwagi na formalności, związane z terminowym oddaniem stadionu gdynian przed MŚ U-20, FIFA zwróciła się z prośbą o możliwość rozegrania pierwszego meczu kolejki dzień wcześniej. W efekcie 36. serię gier zainaugurujemy już dziś o 18:00, zaś reszta zespołów grupy spadkowej terminowo zmierzy się ze sobą jutro o 20:30.

W tym gronie najbardziej zwraca uwagę mecz derbowy na Dolnym Śląsku. Zarówno Miedź, jak i Śląsk Wrocław są bezpośrednio zamieszane w walkę o utrzymanie. Zwycięzca w tym spotkaniu może postawić rywala w bardzo niekomfortowej sytuacji, spychając go do strefy spadkowej tuż przed zakończeniem sezonu.

Taką okoliczność zechce wykorzystać Wisła Płock, która w razie wygranej we wtorek ma duże szanse na znalezienie się ponownie nad kreską. Płocczanie mierzą się jednak z Górnikiem Zabrze, który po podziale na grupy notuje znakomite wyniki - dzięki czterem zwycięstwom w pięciu meczach po minionym weekendzie oficjalnie zapewnił sobie pozostanie w lidze na kolejny sezon. O zwycięstwo nie będzie więc łatwo. Ze sobą zagrają także pewna utrzymania Korona Kielce oraz spadkowicz z Sosnowca.

Nas jednak zdecydowanie bardziej interesować będzie środowy wieczór. Do gry wracają Pasy, przed którymi wielka szansa na europejskie puchary! W ostatnim meczu wyjazdowym tego sezonu zmierzymy się z Zagłębiem Lubin. Wiele wskazuje na to, że będzie to spotkanie kluczowe dla rywalizacji o czwarte miejsce. Lubinianie są w niej naszym bezpośrednim rywalem, aktualnie tracąc do Cracovii dwa punkty. Wygrana na ich terenie powiększyłaby stratę do rozmiarów, których nie byliby w stanie już odrobić.

Tym mocniej wierzymy, że uda się nam ponownie wywieźć trzy punkty z Dolnego Śląska, minimum powtarzając wynik z grudnia 2018! W ostatnim meczu w Lubinie pokonaliśmy rywala 2:1 po bramce Javiego Hernandeza oraz samobójczym trafieniu Macieja Dąbrowskiego. Niech kolejne zwycięstwo będzie jeszcze bardziej pamiętne.

Spoglądać uważnie będziemy również na mecz w Białymstoku. Po minionym weekendzie Pasy wyprzedziły Jagiellonię, lecz przewaga wciąż nie jest w pełni bezpieczna. W jej powiększeniu pomóc może podrażniona utratą pierwszego miejsca warszawska Legia. W Poznaniu o utrzymanie szans na mistrzostwo zagra także Lechia Gdańsk. Może jednak stracić je niezależnie od własnego wyniku. Wystarczy, że w Szczecinie wygra aktualny lider z Gliwic.

36. kolejka LOTTO Ekstraklasy:

13 maja, poniedziałek:

Arka Gdynia - Wisła Kraków (godz. 18:00)

14 maja, wtorek:

Miedź Legnica - Śląsk Wrocław
Zagłębie Sosnowiec - Korona Kielce
Górnik Zabrze - Wisła Płock

15 maja, środa:

Lech Poznań - Lechia Gdańsk
Zagłębie Lubin - Cracovia
Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa
Pogoń Szczecin - Piast Gliwice

Wszystkie mecze we wtorek i środę rozpoczną się o 20:30.