W ramach 20. kolejki ligowej Pasy podejmą na własnym boisku obecnego lidera tabeli - zespół Lecha Poznań. Pierwszy gwizdek sędziego wybrzmi w niedzielę o godzinie 17:30. 

Lech Poznań rozgrywa do tej pory bardzo dobry sezon, przewodząc ligowej stawce. Zawodnicy Kolejorza po 19 kolejkach mają na swoim koncie 41 punktów, co daje im 4 oczka przewagi nad drugą w tabeli Pogonią. Duma Wielkopolski świetnie radzi sobie przede wszystkim na własnym stadionie, na którym nie przegrała jeszcze żadnego spotkania i punktuje ze średnią 2,6 punktu/mecz. Trochę słabiej zespół Lecha wypada w delegacjach - podopieczni Macieja Skorży w meczach wyjazdowych zdobyli 15 punktów w 9 meczach, przegrywając w Białymstoku i Radomiu.

Trener Maciej Skorża posiada duży komfort w rotacji i głębi składu. Podczas przerwy zimowej z jego zespołu nie odszedł żaden kluczowy zawodnik. Za rekordową kwotę transferową do Wolfsburga przeszedł Jakub Kamiński, jednak został on z powrotem wypożyczony do Lecha do końca trwania obecnego sezonu i jest do dyspozycji szkoleniowca klubu z Poznania. Kolejorz przeprowadził natomiast dodatkowe wzmocnienia - drużynę zasilili Dawid Kownacki oraz Kristoffer Velde, a także dwóch zawodników rezerw Kolejorza - Jakub Antczak i Maksymilian Pingot. 

Pomimo optymistycznych nastrojów, które panują w Poznaniu, szkoleniowiec Lecha podchodzi do niedzielnego spotkania z ostrożnością:

- Jacek Zieliński przede wszystkim zmienił ustawienie zespołu w porównaniu do poprzedniego trenera. Cracovia gra teraz innym ustawieniem, bo 1-5-2-3. Potencjał kadrowy niewiele się zmienił. Doszedł Jablonsky, ale Pasy to zespół, który już za Michała Probierza potrafił grać ciekawą piłkę. Mają dużą jakość i to jeden z trudniejszych wyjazdów, które są przed nami - przyznał na konferencji trener Maciej Skorża.

Klasę rywala docenił również szkoleniowiec Pasów - Jacek Zieliński:

- Teraz poprzeczka jest zawieszona najwyżej jak można, ale przychodząc do Cracovii, na dzień dobry mierzyłem się z Rakowem, gdzie było podobnie, a spokojnie do niej doskoczyliśmy. Zdaje sobie sprawę z jakości oraz siły Lecha. W tym momencie to najmocniejszy kadrowo zespół w lidze i główny faworyt do zdobycia mistrzostwa Polski. To jednak wszystko na papierze, a my zrobimy co w naszej mocy, by powalczyć z faworytem jak równy z równym i pokusić się o zdobycze punktowe - zakończył trener naszej drużyny. 

Niedzielne spotkanie będzie 57. pojedynkiem pomiędzy obiema drużynami. Dotychczasowy bilans wypada na korzyść Cracovii, która pokonywała zespół Lecha 24 razy, dziesięciokrotnie remisując oraz odnosząc 22 porażki. Pasy są również wyraźnie lepsze w meczach rozrywanych na Stadionie przy ul. Kałuży - od 1948 roku Kolejorz wygrał w Krakowie zaledwie 6 razy na 29 prób. Ostatnie trzy punkty pod Wawelem drużyna z Wielkopolski zdobyła w lipcu 2020 roku, pokonując Cracovię 2:1 i zapewniając sobie srebrny medal ligowych rozgrywek. 

Najbliższy Mecz Przyjaźni poprowadzi sędzia Damian Sylwestrzak. Transmisję z tego spotkania można będzie zobaczyć na dwóch antenach Canal+: Canal+ Premium oraz Canal+ 4K UltraHD. W Internecie znajdziecie ją w ramach usługi Canal+ Online. Pierwszy gwizdek sędziego wybrzmi o godzinie 17:30. 

Bilet na spotkanie Cracovia - Lech Poznań możesz kupić [W TYM MIEJSCU].