Cracovia – Arka Gdynia, godz. 15:30

    04.03.2017
    Cracovia – Arka Gdynia, godz. 15:30
    Dzisiaj o godzinie 15:30 #NaStadionie nie lada gratka – mecz przyjaźni między Cracovią a Arką Gdynia! To spotkanie po prostu trzeba zobaczyć z trybun!

    Dzisiaj o godzinie 15:30 #NaStadionie nie lada gratka - mecz przyjaźni między Cracovią a Arką Gdynia! To spotkanie po prostu trzeba zobaczyć z trybun!

    Ostatni raz gdy podejmowaliśmy Arkę Gdynia #NaStadionie przy ulicy Józefa Kałuży 1 w Krakowie w ramach rozgrywek ekstraklasowych miał miejsce 25 września 2010 roku. Dla Cracovii był to również dzień otwarcia nowego stadionu - „Pasy" powróciły na „Ziemię Świętą" po 480 dniach. W składzie Cracovii pojawił się wtedy jeden z graczy, którzy także i dzisiaj reprezentują barwy naszego klubu, Piotr Polczak, z kolei dla „Żółto-niebieskich" grał Marcin Budziński, obecnie zawodnik z najdłuższym stażem w „Pasach". - Pamiętam ten mecz, nie zagraliśmy dobrze i Arka przegrała 0:2. Kibicuję Arce, czuję do tej drużyny sentyment, ale na boisku nie ma zmiłuj. Gram w Cracovii o to dla niej będę walczyć o jak najwyższe cele - mówi „Budzik".

    Zarówno Arka, jak i Cracovia, walczą o górną ósemkę, z pewnością więc żadna z drużyn nie odpuści w dzisiejszym meczu przyjaźni. Arka zajmuje obecnie 10. miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy, mając na koncie 29 punktów, natomiast Cracovia jest 13. przy czterech punktach zgromadzonych mniej. Nasza drużyna ma na koncie 5 zwycięstw, 10 remisów i 8 przegranych, z kolei „Arkowcy" wygrali dotąd 8 spotkań, remisując 5 razy i przegrywając 10. Co ciekawe, „Pasy" mają lepszy bilans bramkowy od Arki, a wynosi on 33-32 przy 28-30 gdynian.

    W tym sezonie Cracovia i Arka zmierzyły już się ze sobą w Gdyni. W pierwszej połowie nasz zespół miał doskonałą okazję do objęcia prowadzenia, jednak w 17. minucie spotkania Mateusz Szczepaniak pomylił się minimalnie, trafiając w słupek. Z dobrej strony pokazał się również Grzegorz Sandomierski, broniąc strzał z rzutu wolnego Mateusza Szwocha. Po zmianie stron znowu zaatakowała Cracovia, znów mogąc strzelić gola po kapitalnym uderzeniu głową Miroslava Čovilo, ale tym razem świetną interwencją popisał się bramkarz gospodarzy. Ostatecznie to Arka zdobyła jedyną bramkę w meczu - na listę strzelców wpisał się w 76. minucie Marcus Vinicius, który ledwie dwie minuty wcześniej wszedł na boisko z ławki rezerwowych.

    6,5 roku temu #NaStadionie zasiadł komplet, by oglądać mecz przyjaźni, liczymy na to, że i dzisiaj dopiszecie i licznie pojawicie się na trybunach! Widzimy się o 15:30!

    Więcej o drużynie Arki przeczytasz w przedstawieniu zespołu - [TUTAJ].

    Kliknij w obrazek poniżej, by dowiedzieć się o dystrybucji biletów na dzisiejszy mecz.

    AT

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ