Michał Probierz (I Trener zespołu Pasów): Nasz plan przygotowań rozpocznie się już od 1 stycznia, tradycyjnym meczem noworocznym. Większość zawodników będzie w nim uczestniczyła, wyjątkiem będą zawodnicy zagraniczni. Liczę na duże grono osób, które nas odwiedzą w ten wyjątkowy dzień.

10 stycznia czekają nas badania wydolnościowe tutaj, na miejscu. Tydzień później rozegramy pierwszy sparing z Podbeskidziem. Gospodarz zostanie jeszcze ustalony. 18 stycznia wyjeżdżamy natomiast na zgrupowanie do Turcji, gdzie rozegramy cztery sparingi. Naszymi rywalami będą Dynamo Moskwa, Rapid Wiedeń, TSV Hartberg oraz Viitorul Constanța. Po powrocie na chwilę obecną nie planujemy żadnego sparingu.

Jeśli chodzi o ŁKS, to drużyna, która z pewnością ma swój styl. Mają bardzo dobre momenty gry. Na pewno świetni są tam kibice, choć stadion jest obecnie w przebudowie. Ciężko się tam gra i na pewno nie jest łatwo wygrywać w Łodzi. Nie ma tam żadnego meczu, który byłby luźny.

Michał Siplak już trenował z nami w zeszłym tygodniu, tak więc wchodzi powoli w grę. Nie ma jednak co ukrywać, że Kamil zagrał dobre spotkanie i w tym meczu również zagra od początku. Jestem również bardzo zadowolony z postawy Mateusza Wdowiaka oraz Diego, który wszedł i zdobył bramkę.

Bardzo dobrze postrzegam Bojana Cecaricia. To gracz, który cokolwiek by nie zrobił - zawsze będzie negatywnie oceniany. Strzelił jednak bramki w meczach pucharowych, a każda z nich była bardzo ważna.

Powiedzieliśmy przed pierwszą kolejką, że chcemy grać o mistrza Polski. Nie wyobrażam sobie nie walczyć o tę pozycję, gdy wszyscy mają po zero punktów. Teraz jesteśmy blisko czołówki i chcemy walczyć o to, co najważniejsze.